środa, 20 marca 2013

Algi morskie - bogactwo cennych składników

Witam,
Dziś chcę wam powiedzieć o tym, jakie właściwości mają algi i dlaczego warto się w nie zaopatrzyć. Stosuję je w swym domowym zaciszu i sprawdzają się świetnie. Od dłuższego już czasu są chętnie stosowane w salonach kosmetycznych i zabiegach spa. Algi można również spożywać ale w tym poście skupię się na ich kosmetycznych właściwościach.

żródła zdjęć: wikimedia.org, capitaseaweed.vn, scienceforkids.com


Algi poprawnie zwane glonami są dużą grupą wodnych organizmów o  zróżnicowanej budowie i kolorze, co ukazują zdjęcia powyżej.  Dzielimy je w zależności od zawartego w nich chlorofilu, bądź innych barwników na: zielone, czerwone i brunatne. Największe ich skupiska występują na półkuli północnej, pozyskuje się je z okolic np. Bretanii i Japonii.
W zależności od gatunku różnią się od siebie składem chemicznym. Zawierają w sobie duże ilości białek, węglowodanów (głównie polisacharydy), witamin i mikroelementów.

Jakie są ich właściwości?

Ponieważ mają bardzo szerokie zastosowanie. Jeżeli miałabym komuś polecić tylko jedną maseczkę, poleciłabym zdecydowanie algi. Nadają się do każdego typu cery i z wieloma problemami skórnymi pomagają sobie poradzić.

Dzięki zawartości wit. z grupy B (B1, B2, B5, B6, B12), kwasu hialuronowego, wykazują zdolności regeneracyjne oraz nawilżające. Są idealne dla suchej spierzchniętej skóry.

Wit. E i C oraz związki krzemu, działają przeciwstarzeniowo, wzmacniają i uszczelniają naczynia krwionośne, poprawiają mikrokrążenie. Sprawdzą się u osób z cerą naczynkową oraz starzejącą się. Beta karoten zawarty w algach poprawia koloryt, dlatego algi świetnie nadadzą się do skóry szarej, zmęczonej.

W algach znajdziemy również D-mannitol i sorbitol, składniki te sprawdzają się w pielęgnacji cer mieszanych i tłustych, gdyż oprócz działania nawilżającego, regulują funkcje gruczołów łojowych i działają bakteriobójczo.

Algi są też znane z działania antycellulitowego, ujędrniającego. Umożliwiają to zawarte w nich polisacharydy w szczególności laminaryna i fukoidyna, stymulujące krążenie krwi i limfy oraz procesy metaboliczne zachodzące w komórkach.

Są świetne jako odżywka do włosów i skóry głowy. Pomagają w stanach łupieżowych i łuszczycowych.

Alg używam już od lipca zeszłego roku. Głównie na twarz i włosy.  
Jakie zalety zauważyłam u siebie? Używane na twarz łagodzą wszelkie podrażnienia i stany zapalne, pomagają pozbyć się wyprysków. Dobrze nawilżają, cera jest po nich gładka i ma zdrowy koloryt. Mam skórę naczynkową i tutaj też świetnie się sprawdzają, regularnie stosowane ujednolicają koloryt cery, nie ma takiego problemu z rumieniem czy uczuciem gorąca na twarzy. Jeżeli chodzi o włosy to bardzo dobrze algi je nawilżają, włosy są miękkie, błyszczące, gładkie, wyglądają zdrowo. Stosowane na ciało napinają skórę i lekko ujędrniają. Co do działania antycellulitowego to się nie wypowiem ponieważ użyłam ich tylko kilka razy i to nieregularnie.

Dlatego obojętnie czy posiadacie cerę suchą, tłustą, naczyniową, starzejącą się, czy macie problem z celulitem, czy suche, zniszczone włosy - algi odpowiednio o was zadbają :)

Tak jak pisałam wcześniej w zależności od gatunku algi mają różny skład chemiczny, dlatego w następnym poście postaram się wam doradzić jaki rodzaj alg wybrać do danego typu skóry, czy problemu kosmetycznego. Napisze także o tym w jaki sposób możecie używać alg oraz z czym możecie je połączyć.

2 komentarze:

  1. Słyszałam dużo dobrego o maskach malgowych ale nigdy ich nie stosowałam... Może czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń