niedziela, 20 stycznia 2013

Jak uniknąć przeziębienia, grypy? cz1.


Miód ma właściwości antybiotyczne


Ostatnio ciągle docieraja do mnie informację, że ktoś z moich znajomych się rozchorował. Media także nie szczędzą nam doniesień o tzw. świńskiej grypie, która zatacza coraz szersze kręgi. Prawda to czy tylko medialna manipulacja tego nie wiem ale  wiem napewno, że zimowa pogoda nie sprzyja osobom z niską odpornością. Co zatem zrobić aby wspomóc nasz układ immunologiczny w tym cięzkim dla nas okresie?
  
                źródło:  http://miasta-kobiet.naszemiasto.pl

Po pierwsze jak to się mówi "lepiej zapobiegać niż leczyć" dlatego jestem za tym iż najlepiej wspomagać naszą odporność, niż leczyć się dopiero kiedy już nas coś dopadnie. Zaczynając od dzisiaj i kontynuując przez kilka kolejnych dni, chcę wam przedstawić sposoby na to jak możecie w naturalny sposób wzmocnić swoją odporność. 

Dieta:
O tym, że powinniśmy jeśc dużo warzyw i owoców chyba nikomu nie muszę mówić. Jednak o ile w lato sięgamy po nie często, to w zimie ze względu na trudniejszą dostępność i wyższe ceny troszeczkę o nich zapominamy. A to własnie w tym okresie szczególnie nasz organizm potrzebuje witamin i mikroelementów aby był silny i potrafił sobie radzić z infekcjami. Pamietajmy o tym, że witaminy najłatwiej wchłaniane są w naturalnej postaci, czyli z jedzenia. Suplementy diety, które możemy kupić w aptece, to wszystko syntetyczne odpowiedniki witamin, które nasz organizm przyswaja trudniej i w mniejszym stopniu.
Szczególnie trudno nasz organizm przyswaja pierwiastki takie jak żelazo i magnez. Zadbajmy o odpowiednią ilość  żelaza w naszej diecie ponieważ jego niedobory skutkują własnie spadkiem odporności. Szczególnie powinny na to zwrócić uwage kobiety, ponieważ to my, częściej niż mężczyźni cierpimy na niedobór z powodu co miesięcznej utraty krwi. Zalecana dawka jaką powinniśmy śpożyć w ciągu dnia wynosi ok. 15mg. Żelazo dzielimy na hemowe czyli te, które zawarte jest w mięsie i jest lepiej przyswajalne dla naszego organizmu (w ok. 20%) oraz niehemowe czyli pochodzące z warzyw, owoców, orzechów przyswajalne w mniejszym stopniu przez nasz organizm (tylko ok. 5%). Produkty bogate w ten pierwiastek to wszelkiego rodzaju podroby, czerwone mięso, suszone owoce, groch, pełnoziarnste pieczywo, otręby pszenne, ryby, orzechy, porzeczki, zółtka jaj, szpinak
Jak zatem komponować posiłki aby zwiększyć jego przyswajalność? Żelazo lepiej się wchłania w towarzystwie wit. C oraz B6, która pomaga wiązać żelazo w krwinkach. Natomiast duże dawki wit. E zmniejszają jego przyswajalnosć i mogą prowadzić do niedoborów. Nigdy też nie spożywajmy posiłków bogatych w żelazo popijając je czarną herbatą, która skutecznie zminimalizuje wchłanianie tego pierwiastka. To samo tyczy się oczywiście popijania suplmementów, które tak jak wszelkie inne leki powinniśmy popijac tylko i wyłącznie wodą.
A jak to jest z wit. C, która ponoć odgrywa główną rolę w wzmacnianiu naszego ukladu immunologicznego i leczeniu przeziębień? Otóż jest to trochę taki mit, wymyślony na potrzeby koncernów farmaceutycznych, chcących zrobić złoty interes. Nie ma żadnych badań potwierdzających jakoby wit. C brała bezpośredni udział we wzmacnianiu naszej odporności. Wit. C uszczelnia naczynia krwionośne i pomaga wiązać żelazo w krwinkach, co możemy uznać za co najwyżej pośredni udział we wspomaganiu naszej odporności.
W naszym organizmie w większości odpowiedzialne za naszą odpornośc jest zupełnie co innego ale o tym więcej jutro w kolejnej części cyklu "Jak uniknąć przeziębienia, grypy?". A teraz już mykam spać ;)

Dlatego podsumowując nasze rozważania: lepiej niż jakiekolwiek suplementy, na nasz organizm zadziała zdrowa dieta, bogata w witaminy, minerały w tym żelazo, które wzmacnia system obronny organizmu, podnosi odporność na przeziębienia, zakażenia i choroby. Także nie zapominajmy o owocach i warzywach szczególnie w postaci surowej jako soki, surówki, sałatki bądź gotowane na parze, wtedy zachowują większość swoich walorów.

Dużo zdrówka! ;)

4 komentarze:

  1. bardzo przydatny artykuł Esterito :) profesjonalnie zredagowany i praktyczny

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, staram się ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiednia dieta to kwestia kluczowa w okresach wzmożonej zachorowalności. Jednak warto też pamiętać o zwiększonych dawkach witaminy C (np. Rutinoscorbin czy Aspirin C). Na pewno pomoże to uchronić nasz organizm od krążących w otoczeniu bakterii i wirusów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamina C w żadnym wypadku nie uchroni nas od krążących w powietrzu bakterii i wirusów, ponieważ ona najzwyczajniej w świecie nie ma takiego działania. Tak jak też napisałam nie ma żadnych badań potwierdzających jakoby wit.C podnosiła naszą odporność. Ta witamina ma działanie uszczelniające naczynia włosowate, pomaga przyswajać żelazo, wymiata także wolne rodniki z organizmu, czyli działa przeciwstarzeniowo. Co do Rutinoscorbinu to dawka jaką zaleca przyjmować producent to 200mg na dzień, jest to dawka naprawdę nie wielka, zważając na to, że wit.C możemy przyjmować do 3000mg, oczywiście nie w postaci rutinoscorbinu, ponieważ to by nam zaszkodziło. Co do rutinoscorbinu itp. to znajdująca się w nich witamina C jest syntetyczna, czyli tak naprawdę łykamy chemię, a nasz organizm przyswaja to w niewielkich ilościach ponieważ to syntetyk. Jeżeli już ktoś chce brać tę witaminę w postaci suplementu, to polecam zakupić tabletki ze sproszkowaną dziką różą lub acerolą gdzie mamy naturalną witaminę C a nie jej sztuczny odpowiednik. Takie suplemety ma w swojej ofercie np. CaliVita. W mojej opinii lepiej zadziała na wzmocnienie odporności łykanie tranu niż osławiona witamina C. :)

      Usuń