niedziela, 17 marca 2013

Idealna mascara? Avon super Magnify

Dzisiaj zrecenzuję wam mojego mascarowego ulubieńca - Avon super magnify (tusz do rzęs "hipnotyczne spojrzenie").

Obietnice producenta:
Szczoteczka ma docierać do każdej rzęsy i precyzyjnie je podkreślać dzięki szczoteczce, mającej ponad 1000 włosków, czyli dwa razy więcej niż przeciętna szczoteczka. Dzięki sferycznym, elastycznym drobinkom, które odpychają siebie nawzajem, ma idealnie rozdzielać nasze rzęsy. Nie pozostawia grudek.


Jakie są moje odczucia?

Opakowanie jest proste, standardowe, ja mam akurat wersję limitowaną z kwiatkiem. Mieści 7ml tuszu. W przypadku tego tuszu to dla mnie za mała pojemność gdyż zbyt szybko go zużywam :)
Szczoteczka jest bardzo niepozorna aczkolwiek czyni cuda! Jest sylikonowa, bardzo drobniutka, dzięki czemu dotrzemy nawet do najmniejszej rzęski. Jest wygodna w obsłudze. Idealnie rozdziela rzęsy, nie tworzy grudek, pięknie wydłuża. Jesteśmy w stanie w krótkim czasie dobrze pomalować nasze rzęsy. Praca z nią to sama przyjemność.
Konsystencja idealnie współgra ze szczoteczką. W pierwszym tygodniu jest troszeczkę zbyt mokra, gdy przeschnie jest idealna.
Trwałość jest dobra, choć czasem może się osypywać lub odbijać na dolnej powiece ale raczej dzieje się to dopiero po jakimś czasie od pomalowania.
Efekt na rzęsach jaki daje jest piękny. Uzyskujemy wyraziste spojrzenie, "otwarte oko". Rzęsy są długie, idealnie rozdzielone, dzięki temu nadal wyglądają naturalnie lecz nie pozostają niezauważone. Kiedy miałam go na rzęsach, kilka koleżanek pytało mnie czym mam tak ładnie pomalowane i rozdzielone rzęsy. Zdecydowanie to co obiecuje nam producent jak najbardziej ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jedyna rzecz do której mogę się przyczepić, to jak dla mnie tusz mógłby być trochę bardziej pogrubiający.
Koszt ok. 20zł.
Wybaczcie, że nie pokażę wam jak mascara wygląda na oku ale niestety skończyła mi się. Jak tylko kupię następną pojawi
się zdjęcie.
Podsumowując: Wykończyłam już 5 opakowanie tego tuszu i przymierzam się do kupna następnego, więc to mówi samo za siebie :) Moim zdaniem tusz jest świetny, nasze oczy wydaja się większe, rzęsy są długie i perfekcyjnie rozdzielone. Nakładanie go to sama przyjemność. Odsyłam was do Wizażu, gdzie też zbiera świetne opinie.

To na razie tyle jeżeli chodzi o moje mascary, dajcie znać jak u was się one sprawdzają oraz czy macie jakiś swoich ulubieńców :)

Pozdrawiam ciepło i słonecznie! ;)

5 komentarzy:

  1. Ja osobiście nie lubie kosmetyków z Avonu a zwłaszcza maskar...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety zraziłam się po jednej z mascar z Avonu i od tej pory nie chcę już używać mascar z tej firmy.. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykro mi, że u was się nie sprawdziły. Co do kosmetyków z avonu to też za nimi nie przepadam, składy są tragiczne. Jeżeli chodzi o mascary avonu, wiem, że lubią uczulać, dlatego osobom z wrażliwymi oczami lub alergikom bym nie poleciła.
    A może Wy polecicie jakąś fajną mascarę do wypróbowania? :)
    Zastanawiam się nad mascarą telescopic l'oreala, ma wiele dobrych recenzji, miałyście może?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadal używa Pani tego tuszu? Zużyłam dwa opakowania i jestem wniebowzięta jednak w katalogu jest już niedostępny. Gdzie mogę go obecnie dostać i ile jest wgl taka szansa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nad tym ubolewam. Wydaje mi się, że obecnie można go dostać tylko na allegro

      Usuń