Zdrowe paznokcie

Kiedyś moje paznokcie były bardzo twarde i nigdy się nie rozdwajały. Odkąd zaczęłam je malować paznokcie osłabły. Przez dobry rok malowałam paznokcie cały czas. Odzwyczaiłam się od naturalnego ich wyglądu. Niestety z powodu ciągłego kontaktu z lakierami i zawartym w nich formaldehydem oraz zmywaczem, paznokcie zrobiły się cienkie, miękkie oraz strasznie się rozdwajają. Mam tez poprzeczne oraz podłużne bruzdy na paznokciach. Obecnie moje paznokcie wyglądają tak:

Postanowiłam, że w końcu zadbam o moje paznokcie. W szczególności chciałabym pozbyć się problemu rozdwajania oraz wzmocnić płytkę paznokcia. W tym celu postanowiłam:

+ Wcierać kilka razy dziennie olej rycynowy z cytryną w paznokcie oraz skórki. Od tygodnia wcieram olej rycynowy raz dziennie przed spaniem i muszę przyznać, że paznokcie zrobiły się twardsze. Chcę kontynuować ten zwyczaj a efekty wzmocnić dodatkiem soku z cytryny.

+ Nie będę także malować swoich paznokci przynajmniej przez miesiąc. Będzie ciężko ale postaram się :P

+ Muszę wymienić swój metalowy (ups!) pilniczek na szklany. Wiem, używanie metalowego pilnika to zbrodnia, a ja się dziwię, że paznokcie się rozdwajają :P

+ Nie będę także wycinać skórek, ponieważ może się to przyczyniać do powstawania bruzd na paznokciach. Postaram się delikatnie odsuwać je patyczkiem.

+ Zaczynam suplementację Ha-pantotenu, który ma za zadanie wzmacniać włosy i paznokcie. Brałam go już wcześniej i pamiętam, że paznokcie były po nim mocniejsze.

A co Wy robicie dla swoich paznokci? 

Macie jakieś sprawdzone sposoby?

Pozdrawiam! :)